sobota, 5 marca 2016

Aniołek - pudełeczko po zapałkach








Dama Kameliowa - pudełeczko po zapałkach



To pierwsza szafeczka, którą wykonałam. Miałam tego nie wstawiać, ale jestem za bardzo sentymentalna i czasem przeglądając bloga fajnie będzie popatrzeć jak zaczynałam. Projekt powstał w 2013 roku. Z tamtego okresu mam strasznie dużo tego typu szafeczek. Z biegiem czasu coraz więcej elementów widzę do poprawy a tutaj najlepiej byłoby zacząć wszystko od nowa. Jednak niech tak zostanie, przynajmniej widać, jakich błędów się wystrzegać. Standardowo dodam tytuł powieści, tym razem będzie to Dama Kameliowa.











Bardzo dawno temu...

W zasadzie do dziś nie wiem jak to nazwać. Parę lat temu powstało, coś z niczego. Prawdopodobnie miał to być mini regał na książki, ale potem zaczęłam robić małe pudełeczka i nie mogłam ich nie wykorzystać, a zatem postanowiłam połączyć to  w całość.  Proszę o wyrozumiałość, gdyż nie każdy element jest idealny, ale to pierwszy taki mini projekcik który zrobiłam. Całość wykonana jest z tektury będącej pozostałością kartonu po butach. Wykończenia w jasnozielonej barwie robiłam zaś z zapałek. Najtrudniejszą częścią było zrobienie pudełeczek, gdyż nie chciałam iść po najlżejszej linii oporu zabrałam się za  ich tworzenie, zamiast brać zwykłe pudełeczka po zapałkach. Każda krzywizna ma w całym projekcie jakiś urok którego nie zamierzam poprawiać.Od czasu wykonania całości uśmiecham się pod nosem i mówię: gorzej już chyba nie będzie.









wtorek, 1 marca 2016

Jajka wielkanocne :)






Trędowata - pudełeczko po zapałkach

Uwielbiam tworzyć rzeczy nietypowe, takie których nikt wcześniej nie widział i nie wpadłby na ten sam pomysł, dlatego czasem wychodzą z mojej głowy tak dziwaczne pomysły, że niestety wiele projektów ląduje w koszu, ale nigdy się nie poddaję i próbuję stworzyć coś nieoczywistego. Właśnie tak jest w tym przypadku. Standardowo skleiłam dwa pudełeczka, okleiłam tekturkami po herbacie całość, następnie białą farbą akrylową je zamalowałam. Po tych czynnościach postanowiłam wykorzystać pokarbowaną tekturkę którą najpierw pomalowałam białą farbą następnie pocięłam wzdłuż, a potem w krótkie odcinki. Następnie zaczęłam oklejać tymi odcinkami całość. Przypomina to ścianki dekoracyjne, które obecnie stosuje się w domach. Byłam nawet zadowolona, ale wciąż czegoś brakowało. Postanowiłam nadać trochę kontrastu. Ciemne róże były idealne do naklejenia na czarny papier z białymi kropeczkami. Pod różami znalazło się miejsce na 6 perełek, zaś dla nadania większej powagi dodałam białą świeczkę. Jasny sznureczek oplótł górę i bok pudełeczka. Wbrew pozorom to bardzo prosty i szybki projekt. Całość wydaję się być dość uroczysta. Lubię czerpać inspirację z powieści i filmów. Gdybym miała podać nazwę powieści w tym przypadku  byłaby  to ,,Trędowata''.